ogród rozko-trzy

Aeschynanthus Twister ~ Rasta

pochodząca z Borneo, podrasowana przez holenderskich botaników roślina, trafiła na nasze podwórko :)

szkolenie koguta

    fragment Chuang Chou

Ki Hsing-tsu szkolił królowi koguta do walki. po dziesięciu dniach król zapytał go, czy kogut jest już gotowy.
   — jeszcze nie – odpowiedział Ki Hsing – jest bezczelnie arogancki i pewny siebie.
   minęło następne dziesięć dni i król ponowił pytanie. – jeszcze nie – odpowiedział mu Ki Hsing – kogut reaguje na cienie i echa.
   po kolejnych dziesięciu dniach król zapytał znowu. – jeszcze nie – usłyszał. – ma wojownicze spojrzenie i choleryczny temperament.taoizm
   po następnych dziesięciu dniach na pytanie króla mistrz Ki Hsing odpowiedział – teraz tak. nie porusza się nawet, gdy obok pokrzykuje inny kogut. patrząc na niego wydaje się być z drewna. jego indywidualna perfekcja jest zupełna. kogut, nie taki jak on, nie odważy się stawić mu czoła i ucieknie.

8.5. Praktyka filozoficzna

    Mit psychoterapii z „Mitów naszych czasów” Umberto Galimbertiego

mity   Nasze cierpienia psychiczne, nasze niewygody, problemy egzystencjalne zależą zawsze od wewnętrznych konfliktów?, od tkwiących w nas głęboko zapomnianych traum, skonsolidowanych i nieświadomie wymuszających w nas pewien rodzaj reakcji, tak jak chce psychoanaliza, albo czasem, częściej, a może nawet w większości, zależą od naszej zbyt ciasnej wizji świata, zbyt sklerotycznej, za mało refleksyjnej, by dać nam z jednej strony możność rozumienia otoczenia, a z drugiej pozwolić odszukać sens egzystencji, a więc dać dobre powody do życia w zgodzie z nami samymi?
   Jeżeli prawdziwa jest ta druga hipoteza, dlaczego nie wziąć pod rozwagę terapii idei? Rozumowi podobają się idee, na co zwraca nam uwagę James Hillman,29 a nawet umysł ma ich ciągłą potrzebę, domaga się ich świeżych, nie dla powstrzymania dekompozycji funkcji mózgowych, ponieważ idee nie są zwykłymi witaminami czy mikroelementami, lecz do rozumienia i jeśli istnieje potrzeba, zmiany naszego sposobu istnienia na świecie, określanego i warunkowanego właśnie przez idee. Kto jednak dzisiaj troszczy się o idee, gdy kościoły świecą pustkami,* filozofia wycofała się w spokój auli akademickich, praktyki psychoanalityczne straciły swój rzeczywisty punkt odniesienia, odkąd ich efekty sprowadzają się do odsunięcia neurozy?
   Bez religii, bez filozofii, bez psychoanalizy, z takiego stanu rzeczy zyski ciągnie przemysł farmaceutyczny otępiający duszę i redukujący niepokój indywiduum. Niepokój, który zmienił formę. Bo nie jest już więcej stwarzany przez wewnętrzny konflikt uczuć i rozumu jaki, na wielką czy małą skalę, był igrzyskiem rytuałów religijnych i kuracji psychoanalitycznych, lecz przez konflikt osobistej wizji świata i sposobu w jaki dzisiaj toczy się świat. Świat, który daje jednostce poczucie głębokiej bezsilności. czytaj dalej »

29) J. Hillman, The Force of Character and the Lasting Life (1999)
* …w Italii, w Polsce pewnie też tak wkrótce będzie :)

 

Nervi, villa Luxoro

szaleniec

    fragment Chuang Tzu

gdy Konfucjusz dotarł do Kh’u, miejscowy szaleniec Khieh Yümistrz Khuang przystanął przed jego drzwiami i rzekł:
   — Feniksie, o Feniksie, jakże nisko upadła twa cnota! przyszłość nie daje się przewidzieć, przeszłość nie może być ponownie przeżyta. gdy w Cesarstwie nie zważa się na Drogę, szlachetny próbuje zaledwie przetrwać. w naszych czasach umknąć karom to już dużo.
   — szczęście jest lżejsze od puchu, jednak nikt nie wie jak je uchwycić; nieszczęście jest cięższe od ziemi, a nikt nie wie jak je odsunąć. przestań! przestań rządzić ludźmi zaletami! to niebezpieczne! niebezpiecznie służyć krajowi. ja moje światło chowam! chowam je, by sobie nie szkodzić. moja droga jest pełna zakrętów i uskoków, ale nóg mi nie kaleczy.
   — góra prowokuje własne ogołocenie, gdyż pokryta jest drzewami, tłuszcz sam z siebie prowokuje swoje zniszczenie, bo smaży się na ogniu. ponieważ kora cynamonowca jest smakowita, zostaje obłupiona, a żywica dlatego że jest przydatna, zostaje poodrywana. wszyscy widzą użyteczność użytecznego, lecz nikt nie widzi użyteczności bezużytecznego.

Zasada odpowiedzialności

    ustęp czwarty z książeczki „Io mangio vegetariano” di Nicla Vozzella

wegetarianizm   Jeżeli akceptujemy fakt bycia częścią „światowego biosystemu”, należy zrozumieć, że głęboki związek między wszystkimi i we wszystkim zakłada, iż każde nasze działanie musi być podejmowane w świadomości jego konsekwencji /oczywiście, na ile to możliwe/. Niemiecki filozof Hans Jonas, w wyniku rozważań nad nieetycznymi skutkami współczesnej nauki i technologii, określił to mianem „zasady odpowiedzialności”. Reguła ta pozostawia nam wolny wybór w sposobie korzystania z nowych możliwości oferowanych przez naukę i technologię, kładąc jednak szczególny nacisk na skutki jakie ta wolność może przynieść, nie tylko w przyszłości najbliższej, ale również przyszłych pokoleń. Właśnie owa troska o przyszłość stanowi czynnik, jaki skłania wielu ludzi ku wegetarianizmowi: jest to pragnienie pozostawienia tym co nadejdą /niekoniecznie ludziom/ świata na jakim warto nadal żyć.
   Już na pierwszy rzut oka wydaje się, że zasada odpowiedzialności w połączeniu z holistyczną koncepcją świata, wystarcza by chronić życie w każdej jego postaci i równowagę naszej planety. Oczywistym wydaje się również, iż niektóre procesy i mechanizmy cywilizacyjne muszą zostać powstrzymane, widząc jak świat staje się ciągle coraz bardziej niegościnny, a panujący na nim ustrój społeczno-polityczny faworyzuje jedną trzecią /tylko/ ludzkiej populacji kosztem reszty. Obecna zaburzona równowaga wygląda mniej więcej tak: niewielka część ludzi bierze na siebie ciężar otyłości, podczas gdy pozostali umierają z niedożywienia nie wspominając innych gatunków.
   A przyczynił się do tego w dużej mierze wzrost konsumpcji mięsa. Poza tym że spowodował znaczący uszczerbek na zdrowiu ludzi, zaburzył również równowagę globalnego biosystemu.patrz: film Roberta Kennera: Food Inc.
   Bez wątpienia utracona została świadomość konsekwencji /jeżeli w naszej kulturze w ogóle taka kiedykolwiek istniała/; człowiek przestał zwracać uwagę na skutki swoich działań.* Wypada wreszcie otrzeźwieć i zabrać się za usuwanie szkody. To niełatwe zadanie, bo nie istnieje żadna uniwersalnie dobra recepta. Przede wszystkim należy zacząć stosować zasadę odpowiedzialności, najlepiej począwszy od tzw: drobnostek, codziennych przyzwyczajeń, rzeczy łatwych, by w ten sposób przyczynić się do odwrócenia niezdrowej tendencji, a większej skali, być może do uruchomienia nowego efektu domino, jaki zdoła przywrócić równowagę naszemu planetarnemu biosystemowi.
   Wegetarianizm jest tylko przemieszczeniem punktu ciężkości, lecz czasem wystarczy naprawdę niewielka drobina, by kolos /zwłaszcza ten na glinianych nogach/ runął; dlatego dla zachęty i wsparcia w naszym radosnym trudzie, myślmy o skrzydłach motyla, które jednym ruchem potrafią podobno zmienić klimat.
   Czyż nie warto przynajmniej spróbować?

następny rozdział

* odnośnie patrz fragment Zhuangzi: prawdziwe wartości.

 

święci zakurzeni

zakurzeni