…przyświecając sobie telefonem komórkowym wyszedłem przed dom. była pogodna noc. cisza. w oddali ujadał pies. tym razem nie musiałem zachowywać ostrożności, nikt od dawna sadu nie pilnuje, nikomu na nim nie zależy.grzech niewinności
bocznica - martwy peron w ruchu :> benowski, lazarus, bnzr