bożek Pan

…mój przyjaciel rzeźbiarz /Stockenström/ powołany na świadka, nie okazał zdziwienia, lecz zaprosił do swego atelier, gdzie pewien wiszący na ścianie szkic zafrapował mnie urodą kreski.
— skąd to? Madonna?
— tak, Madonna z Wersalu, odrysowana z wodorostów, tych, co pływają po Szwajcarskim Stawie.
to nowa sztuka objawiona – i to z natury! naturalistyczne jasnowidzenie! czemu więc pluć na naturalizm, który w ten sposób wkracza w nową fazę, zdolny rozwijać się i rosnąć? bogowie wracają; krzyk podniesiony przez pisarzy i artystów: chcemy bożka Pana! rozbrzmiewał tak głośno, że natura ocknęła się z długiego, bezbożnego snu. nic na tym świecie nie dzieje się bez przyzwolenia mocy; i stał się naturalizm, niech więc będzie naturalizm, niechaj odrodzi się harmonia między materią a duchem…

August Strindberg. Inferno frag. 1

bratki Strindberga

pewnego wieczoru, gdy szliśmy rue de Rennes, ten sam przyjaciel jasnowidz przystanął przed witryną księgarni gdzie wyłożono kolorowe litografie. była to seria scen, gdzie ludzkie postaci zamiast głów miały kwiaty bratka. chociaż zajmuję się botaniką, nigdy nie wpadło mi do głowy, że bratek przypomina ludzką twarz. a mój towarzysz nie mógł się otrząsnąć ze zdumienia, podwójnie zaskoczony.
— wie pan, wczoraj wieczorem przychodzę do domu, a bratki na mojej grządce patrzą na mnie tak natrętnie, że nagle zamiast kwiatów zobaczyłem ludzkie twarze, ale myślałem sobie, że to zwidy na skutek przemęczenia nerwów. a dziś to samo widzę w druku, już dawno wydane; a więc to nie złudzenie, tylko fakt, bo ten nieznany autor odkrył to przede mną.

w jasnowidzeniu robimy postępy i teraz ja z kolei widzę Napoleona i jego marszałków na kopule kościoła Inwalidów. kiedy wychodzi się na bulwar Inwalidów od strony Montparnasse, kopuła jawi się w całej krasie nad rue Oudinot i o zachodzie słońca jej konsole i inne wypukłości konstrukcji przybierają kształty ludzkich twarzy, które zmieniają się zależnie od punktu obserwacji. jest tam Napoleon, Bernadotte, Berthier i mój przyjaciel odrysowuje ich „z natury”.
— jak wytłumaczy pan to zjawisko?
— wytłumaczyć? czy cokolwiek da się wytłumaczyć? zastępując jakieś słowa garścią innych słów?
— nie sądzi pan, że architekt w swej pracy podświadomie…
— proszę posłuchać, przyjacielu: Jules Mansard, który budował ten kościół w roku 1706, nie był w stanie przewidzieć profilu Bonapartego, który urodził się w 1769…

August Strindberg. Inferno frag. 2

fragment ze skandynawskiej Literatury na Św. przełożył Mariusz Kalinowski.

maki zazdrosne o słońce

[fragment: zerwanych maków w: solar plexus]
…powiedziałem jej to w parku, na ławce obok kwitnących maków. ona otworzyła torebkę i wyciągnęła z niej rewolwer, mały damski rewolwer. podała mi go.
zważyłem w dłoni ciężar ostatecznego bólu, odciągnąłem kurek i przyłożyłem lufę do skroni.
— nie! nie siebie, tylko mnie. zabij mnie. żył będziesz wiecznie.
zwątpiłem sądząc, że ktoś z nas oszalał. przecież stróż powiedział: nie zrywajcie maków.
odłożyłem broń. ona schowała ją do torebki, wstała i ruszyła ścieżką. po kilkunastu krokach odwróciła się. była za daleko, więc nie dosłyszałem, ale z ruchu warg odczytałem jedno słowo. odeszła.
siedziałem na ławce aż do zmroku, kiedy to przyszedł stróż z konewką w ręce.
— twoja pani wyszła, a ty nadal podziwiasz kwiaty? musisz już iść, bratku, bo zamykam.
żwir zazgrzytał pod moimi butami przy wtórze wody wylewanej na klomby.
— zerwane maki – usłyszałem za sobą – tracą płatki w jeden dzień, dlatego lepiej zostawić je na grządce…

posrebrzona rosą trawa zabłysła w słońcu złotem, a wysychając dała łagodną zieleń oczom zmęczonym ciągłym wypatrywaniem.


This website uses a Hackadelic PlugIn, Hackadelic Sliding Notes 1.6.4.