bożek Pan
…mój przyjaciel rzeźbiarz /Stockenström/ powołany na świadka, nie okazał zdziwienia, lecz zaprosił do swego atelier, gdzie pewien wiszący na ścianie szkic zafrapował mnie urodą kreski.
— skąd to? Madonna?
— tak, Madonna z Wersalu, odrysowana z wodorostów, tych, co pływają po Szwajcarskim Stawie.
to nowa sztuka objawiona – i to z natury! naturalistyczne jasnowidzenie! czemu więc pluć na naturalizm, który w ten sposób wkracza w nową fazę, zdolny rozwijać się i rosnąć? bogowie wracają; krzyk podniesiony przez pisarzy i artystów: chcemy bożka Pana! rozbrzmiewał tak głośno, że natura ocknęła się z długiego, bezbożnego snu. nic na tym świecie nie dzieje się bez przyzwolenia mocy; i stał się naturalizm, niech więc będzie naturalizm, niechaj odrodzi się harmonia między materią a duchem…