ruiny w buszu

dom di Paolo e Luca

w sobote i niedziele bylismy jak zwykle w gorach. w Barancolo, malej wiosce, gdzie Paolo na spolke z Luka kupil dom. tam tez praca, mimo ze wikend i miejsce wypoczynkowe. wszystko do remontu i przebudowy. ale dom jest zachecajaco przyszlosciowy. z widokiem na kozy.

mantide religiosa

sono il tuo incubo... jestem twoi koszmarem

Paolo i pies


ognista akacja

zaczelo sie od rozbierania rosliny na czesci. potem dziewczyna zaproszyla ogien, ktorym szybko zajal sie pobliski lasek. lopata na nic sie nie zdala, trzeba bylo wyjac telefon z kieszeni i dzwonic po strazakow. przyjechali po 20 minutach w porywach dymu. pozar ugaszono, pozostaly po nim blizny… zapomnialem zawczasu jej powiedziec: nie drap malutka, nie drap, bo sie spalisz…
io sono il tuo incubo

Paolo, Fra i woda