stoję na kamiennym murze nabrzeżnym w pobliżu mostu, za którym wznosi się Wzgórze. Święte Wzgórze. poniżej, przede mną płynie rzeka, a trochę na lewo, obok przystani kajaków jest ławka. kiedyś o świcie obierałem tam pomarańcze; eteryczny zapach rozpuszczał się wolno w wilgotnym powietrzu, a ptaki prześcigały się w trelach, lecz czy ktokolwiek je słyszał?statek Nimfa
bocznica - martwy peron w ruchu :> benowski, lazarus, bnzr