w pobliżu placu Dam, w wąskiej, dyskretnej uliczce, znajdował się /a może jest tam nadal?/ znany mi i lubiany coffeeshop Abraxas*. na przeciwko jego wejścia stała ławka. zmęczony włóczęgą usiadłem na niej tego upalnego i dusznego dnia…abraxas
bocznica - martwy peron w ruchu :> benowski, lazarus, bnzr