11.3. Efekt schematyzacji

    Mit nowych technologii z „Mitów naszych czasów” Umberto Galimbertiego

mity   W przeciwieństwie do tego co można by sądzić, na nic zda się mówić, że w sytuacji podobnej do opisanej w poprzednim rozdziale, przestrzeń wolności i potrzeba interpretacji świata redukują się aż po zanik. Owa redukcja przechodzi bez echa, ponieważ by mogła być zauważona, należało by posiadać punkt odniesienia gdzieś poza światem przedstawianym, który niestety jest jedynym, danym nam do dyspozycji przez zbiorowy monolog środków masowego przekazu. I tak przychodzi nam znaleźć się w sytuacji analogicznej do tej, opisanej przez Andersa w „opowiadaniu dla dzieci” mianowicie:

Nie podobało się królowi, że jego syn chcąc wyrobić sobie zdanie o świecie zszedł z kontrolowanych dróg i zapuścił się w las; dlatego król podarował mu karetę i konie:
   „Teraz nie masz więcej potrzeby chodzić pieszo”, brzmiały jego słowa, które znaczyły:
   „Teraz nie przystoi byś to robił”, zaś ich efektem było:
   „Teraz nie możesz tego więcej robić”.12

   Jak ta historia ma się do rzeczy? Otóż, jeśli środki masowego przekazu stawiają nas nie wobec świata, lecz wobec jego przedstawienia /reprezentacji/, jeżeli dają nam obecność bez przestrzenno-czasowego oddechu, obecność* zafiksowaną na symultaniczności i punktualności chwili, jeżeli zmieniają nasz sposób zdobywania doświadczeń przybliżając nam odległe, a oddalając od nas bliskie, jeżeli zaznajamiają nas z obcym i zaopatrują w wirtualne schematy interpretacji realnego świata, środki masowego przekazu kodyfikują nas, odbierają nam wolność wyboru, możliwość pójścia własną drogą.
   Dlatego staramy się ciągle podkreślać, że środki masowego przekazu nie są wyłącznie „środkami” danymi nam do dyspozycji. Jeśli radio, telewizja, komputer, telefon komórkowy przebudowują relacje między nami i nam podobnymi, między nami a rzeczami, między rzeczami a nami, zatem środki przekazu w najprostszy sposób urabiają nas, bez względu na cel jakiemu służą, a nawet zanim wyznaczony im zostanie jakikolwiek cel.
   Obcowanie nie ze światem, lecz z wizją świata albo jak woli Nicholas Negroponte z „bytem cyfrowym”, prowadzi do pewnych filozoficznych problemów nade wszystko wpływa jednak na nasz sposób zdobywania doświadczeń, co stanowi fakt nie do pominięcia, gdyż umiejętność nabywania doświadczeń jest najcenniejszym dobrem jakie człowiek może stracić, z powodu przedawkowania informacji i tym samym uczynienia świata nieczytelnym. Nie jesteśmy bowiem wszechmocni niczym środki jakimi dysponujemy, a owe „wszechmocne” środki nigdy nie zdołają połączyć milionów cząstkowych samotności i uczynić mieszkańcami wspólnego świata wszystkich samotników pozbawionych przez te właśnie środki możności zdobycia wzajemnych doświadczeń.

następny rozdział

12) G. Anders, Die Antiquiertheit des Menschen, Band I: Über die Seele in Zeitalter der zweiten industriellen Revolution (1956)
* obecność nie równa byciu
  • facebook

inne losowo wybrane posty

reaguj/react