pływak

   (wodna małpa) fragment Zhuang-zi

Konfucjusz, u podnóża góry Lü-liang, kontemplował wodę spadającą z wysokości trzydziestu stajen i pianę rozchodzącą się po jej powierzchni na czterdzieści li od wodospadu; w wirach i zamętach jakie się pod nią kryły nie byłby w stanie pływać ani żółw, ani koń ani żadna ryba… lecz nagle Konfucjusz zauważył pływającego w nich człowieka. wziąwszy go za kogoś, kto z powodu nadmiaru kłopotów, postanowił się zabić, rozkazał swym uczniom pobiec natychmiast w jego stronę i go powstrzymać. zanim jednak zdążyli się ruszyć, człowiek wyszedł z wody* rozpuścił na ramiona mokre włosy i zaczął przechadzać się wzdłuż brzegu nucąc piosenkę.
   poruszony Konfucjusz podszedł do niego i rzekł:
   — sądziłem, że jesteś duchem, aczkolwiek przyglądając ci się widzę, że jesteś człowiekiem. pozwolę sobie zapytać… znasz jakiś szczególny sposób, jak zapuszczać się w te wody?
   — nie. nie mam żadnego szczególnego sposobu – odpowiedział człowiek. – zacząłem z tym co wrodzone, rozwinąłem umiejętności dzięki jakościom naturalnym, a udoskonaliłem się zgodnie z niebiańskim dekretem. wchodzę do wody wraz z jej przypływem, a wychodzę razem z jej odpływem. śledzić sposób zachowania się wody bez posiadania własnego: oto metoda z jaką pływam.
   — co znaczy – zapytał znowu Konfucjusz – że zacząłeś z tym co wrodzone, i że rozwinąłeś umiejętności dzięki jakościom naturalnym, a udoskonaliłeś się zgodnie z niebiańskim dekretem?
   — to że urodziłem się na ziemi i dobrze się na niej czuję, jest tym co wrodzone – odpowiedział człowiek. – to że rozwinąłem umiejętności w wodzie i się w niej dobrze czuję, jest jakością naturalną. a to że pływam w tym zamęcie nie wiedząc dlaczego to robię, jest dekretem niebiańskim.

* patrz: Elaine Morgan „Pochodzenie kobiety” oraz hipoteza wodnej małpy
  • facebook

inne losowo wybrane posty

reaguj/react