A.lustro

Otworzyłem drzwi. Stała w kałuży szarego płaszcza.
Ruszyła ocierając się wilgocią, potem koszyk upadł. Rozsypał się w mak. zatrzasnąłem Ciszę drzwiami i schyliłem się po jej kraniec. Wtedy usłyszałem padający płaszcz.
Znowu stała przede mną. Bezczelna. Seledynowa nitka висиала йэй з писи. Podsłuch?
א
Świat mi cały dziś przesłania, Mroczny Obiekt Pożądania.