duchy

szlachetna córko, zagarnia cię nie znająca spoczynku wichura karmana. pozbawiona jesteś sił, duch twój rozstał się już z ciałem, przeto unoszona jesteś na podobieństwo piórka niesionego przez wiatr, cwałujesz na rumaku wiatru, który miota tobą to tu to tam. gdybyś nawet tym wszystkim płaczącym powiedziała: jestem tutaj, nie płaczcie! – to i tak by nie usłyszeli. wtedy pomyślisz sobie: umarłam – i zawładnie tobą wielkie cierpienie. dlatego nie poddawaj się mu… TYBETAŃSKA KSIĘGA UMARŁYCH, Bar-do Życia

  • facebook

inne losowo wybrane posty

reaguj/react