sopraelevata

zdjęcie

monstrualna autostrada ponad głównym placem portu antycznego… pozwala zmotoryzowanym przedostać się szybko z jednego krańca miasta na drugi wzdłuż brzegu zatoki. to chyba z jej powodu krążą o Genui opinie, że brzydka… faktycznie brzydka ta Sopraelevata i do tego niesamowicie hałaśliwa. mieszkałem kiedyś w kamienicy z widokiem, z niezłym widokiem na port i niestety na ową betonową dwupasmówkę. nie można było otworzyć okna… samochody, karetki i szybkie motocykle dzień i noc. horror.
oddana do użytku w 1965. w trakcie budowy wyburzono dziesiątki historycznych kamienic… nie do wiary, że genueńczycy pozwolili sobie na to. ale taki panował czas i ustrój. Genua była miastem przemysłu ciężkiego, i takiego właśnie „przemysłu ciężkiego” Sopraelevata jest pomnikiem.
znalazłem w necie dwudziestominutowy film z jej budowy /z eleganckim komedowskim jazzikiem w tle :>/. wymowa ogólnie ujmując futurystyczna: sukces = rozwój = industrializacja = motoryzacja = szybkość = „racjonalizacja”, a stylistyka zaskakująco przypomina tę znaną propagandy gierkowskiego PRL-u, co nie powinno dziwić, bo w tamtej epoce liczyła się przede wszystkim ilość utopionej w betonie stali. tak samo po obu stronach żelaznej kurtyny /żelaznej, sic!/ a Genua w Italii była starą Nową Hutą.
jeszcze przed dziesięciu laty biorąc pociąg w stronę San Remo, zaraz po opuszczeniu miasta przejeżdżało się przez środek gigantycznej stalowni. dzisiaj już jej nie ma, bo przemysł ciężki przestał się opłacać i w jego sercu, w miejscu wygasłego „wielkiego pieca” wzniesiono duże centrum handlowe – teren zakładów został „zrewitalizowany” :>
liczę, że to samo stanie się z Sopraelevata, bo nie mogę na nią spokojnie patrzeć. niestety obawiam się że na śmierć motoryzacji przyjdzie jeszcze sporo czekać.

  • facebook

inne losowo wybrane posty

reakcje

wojtek

no więc beno ja nie mam pewności co do słuszności/niesłuszności tej estakady. jakby kulka ziemska szła taką drogą słuszności eko i w ogóle, to ty nie byłbyś benem lazarem w krakowie i genui, tylko siedziałbyś w ustroniu i twoje dzieci też. na plus liczy się to, że ktoś, kto nie zna genui, a zapierdala do cannes albo marsylii, nagle przelatuje nad niezwykłym miastem i widzi je z góry. samak miałem – genua pozostała pode mną jako cudowne, nigdy nie widziane miasto, które podarowało mi szybki tranzyt poza centrum. poważny minus (naprawdę poważny) to fakt, że estakada nie została zbudowana dlatego, że takbyło lepiej dla miasta i komunikacji, tylko z powodu lobbingu i przekrętów właścicieli stalowni.
i koniec końców nie wiem, czy plusy mogą się równać z minusami.
trzym się.
w.

anonim

Oczywiście w czasie boomu przemysłowego strzelono wiele byków urbanistycznych, ale żeby teraz zastępować to światem ludzi małpek zmanipulowanych przez reklamy, światem beznamiętnych konsumentów, którzy za swe świątynie uważają kolorowe (kiczowate) centra handlowe. Krócej – żeby cieszyć się z wielkich centrów handlowych?! W życiu! Wolę kotły, parę i samochody.
Pozdrawiam. :]

reaguj/react