portret taoisty

    fragment Chuang Tzu

Shen Tao wyrzekłszy się wiedzy i rezygnując z własnego ego, powierzył się nieuniknionemu i przyjął za podstawową zasadę dostosowanie się do innych stworzeń. mówił: „wiedz, jak nie wiedzieć. kto kultywuje wiedzę powierzchowną, szybko poniesie z jej powodu krzywdę”. był nieugięty w nieprzyjmowaniu urzędów, śmiał się z podziwianych przez świat wielkich ludzi i miał gdzieś wielbionych świętych, lecz był wyrozumiały i pobłażliwy względem niekonwencjonalnych zachowań.
   nie robił z siebie mistrza nauk ani myśli, nie uznawał poprzedników ani następców, istniał sam dla siebie i basta. nawet gdyby uderzono go tłuczkiem albo cięto tępym nożem, poddawał się łagodnie każdemu traktowaniu, byle by tylko nie dać się uwikłać. gdyby został porwany przez gwałtowną zawieruchę, spieniony wodny wir lub przez obrót młyńskiego kamienia, dałby się wyobracać bez sprzeciwu i tak pozostałby nienaruszony. przesuwał się, gdy go popychano, szedł, gdy go ciągnięto. nie przesadzał w działaniu ani w spokoju, nie popełniał błędów i nigdy nie zarzucono mu żadnej winy. dlaczego? dlatego że człowiek pozbawiony sztucznych zdolności nie ma pobudek, by stawać ponad innymi, w ruchu i w bezczynności nie oddala się od naturalnych zasad, więc w życiu nie troszczy się zbieraniem pochwał.taoizm dlatego Shen Tao mówił: „wystarczy mi stać się człowiekiem pozbawionym znajomości. ludzie wysoko postawieni, sławni i święci nie są potrzebni. w bryle ziemi nie brakuje Tao”.
   ci co wiedzą śmiali się z niego mówiąc: „droga Shen Tao nie jest prowadzeniem się ludzi żywych, jest raczej regułą truposzy. czyż można oddawać się podobnym dziwactwom?

12.1 Racjonalność rynku: od wymiany symbolicznej do wartości wymiany

    Mit rynku z „Mitów naszych czasów” Umberto Galimbertiego

mity   Rynek, w swojej nowoczesnej wersji, określa istotną i decydującą zmianę, jaka dała ludziom możliwość regulowania wzajemnych stosunków już nie w kategoriach przemocy i poddaństwa, lecz racjonalności. Stało się to dzięki zmianie podejścia do ludzi, widzianych już nie jako osoby, ale jako czyste i proste podmioty własności. Ów proces postępującej de-personalizacji stosunków społecznych został skompensowany w ramach zysku i straty przez znaczący wzrost wolności jednostki.
   Zanim pojawił się rynek, który uregulował relacje między ludźmi na zasadzie wartości wymiany, co stało się możliwe dzięki owemu obiektywnemu i bezosobowemu elementowi jakim jest pieniądz, ludzie regulowali wzajemne stosunki na zasadzie, jaką antropolodzy nazywają wymianą symboliczną, i jaka wyrażała się w rabunku i w obdarowywaniu, gdzie zysk leżał zawsze po jednej stronie, a strata po przeciwnej.
   Wymiana symboliczna regulowana była siłą: poprzez moc hojności tego, kto w udzielanych darach celebrował swoją władzę oraz poddaństwo obdarowywanego, lub przez zdolność obrony kogoś, kto potrafił ochronić własne dobra powstrzymując grabieżców. W rabunku i w obdarowywaniu, jakie stanowią najbardziej prymitywne formy zmiany własności, w grę wchodzą nie tyle przedmioty, ile konfrontujące się podmiotowości, ich uczucia, ich pasje, ich wola.1
   Wraz z wprowadzeniem pieniądza, podmiotowość traci na znaczeniu, a w wymianie główną rolę zaczynają odgrywać przedmioty oraz ich przeliczalna wartość. Towarzyszy temu coraz większe odpersonalizowanie i uprzedmiotowienie życia, nie tylko dlatego że tak zwana jego zawartość traci jakość subiektywnych przeżyć psychicznych, lecz również dlatego, że w zobiektywizowanej formie jaką przyjmuje i w relacji wymiany jakiej podlega, nabiera cech ponad-osobowych /trans-indywidualnych/ stając się częścią świata, którą można nabyć bez walki i wzajemnych napaści.
   Posiadanie oraz osobista chęć posiadania przekładając się w wymianie na działania obiektywne wykraczające poza interakcje podmiotów, tracą tym samym bezpośredni związek z ich pobudkami i ewentualnymi nadużyciami, ponieważ kto odbiera równocześnie daje wedle modelu reddere rationem, w którym jak wspomina Heidegger2 leży zasada owego ratio czyli „rozumu”, jaki natychmiastowo ucisza subiektywne pragnienie zmuszając do obiektywnego wartościowania, a więc do pewnej refleksji i w końcu do wzajemnego rozpoznania /uznania/. czytaj dalej »

1) Na temat wymiany symbolicznej i jej różnic względem wartości wymiany, patrz: M. Mauss, Essai sur le don (1923-1924); tłum polskie: Szkic o darze, w: Socjologia i antropologia, a także: G. Bataille, La notione de dépense (1933); oraz J. Baudrillard, L’échange symbolique et la mort (1976); tłum. polskie: Wymiana symboliczna i śmierć; oraz U. Galimberti, Il corpo (1983), Feltrinelli, Milano 2002, rozdziały 37-39.
2) M. Heidegger, Der Satz vom Grund (1957); o znaczeniu rozumu (ratio) jako „rachunku” Heidegger pisał już w Was heisst Denken? (1954)

12. Mit rynku

    z „Mitów naszego czasu” Umberto Galimbertiego

Osoby istnieją tu wobec siebie tylko jako posiadacze towarów lub jako tychże towarów reprezentanci. Czyli wyłącznie jako ekonomiczne maski, jako personifikacje stosunków ekonomicznych; w ten sposób znajdują się one tutaj jedna na przeciw drugiej.
   Karol Marks, Kapitał (1867-1883)

czytaj dalej »